Po dłuższej przerwie wracam do Państwa z próbą racjonalnej odpowiedzi na pytanie, jakie jest naprawdę tanie ogrzewanie czy też inaczej: co zrobić, aby ogrzewanie domu było jak najtańsze.
Oczywiście nie będziemy rozmawiać tutaj o kolektorach słonecznych, które podobnie jak elektrownie wiatrowe do samodzielnego ogrzewania się nie nadają (poza mocno specyficznymi przypadkami), a za to skupimy się na rozwiązaniach gwarantujących ciągłość ogrzewania.
W związku z tym, że jestem pasjonatem energii odnawialnej, z pewnością warto by było napisać, że najlepszym i najtańszym rozwiązaniem do ogrzewania domów są pompy ciepła… ale to tak, jak bym napisał, że najlepszy samochód to hybrydowy prius… a tym czasem podstawowym, pierwszym i najważniejszym pytaniem przy doborze optymalnego ogrzewania do domu jest ustalenie priorytetów i najważniejszych cech jakie powinno ono posiadać.
Ogrzewanie drzewem lub miałem
Jeśli zależy nam na osiągnięciu jak najniższych kosztów początkowych i późniejszych atrakcyjnych kosztów eksploatacyjnych, to jednym z najtańszych sposobów ogrzewania jest palenie miałem, drewnem lub torfem. I tyle można na ten temat napisać – koszt wybudowania komina i zakupu odpowiedniego pieca (dla miału z podajnikiem) nie powinien przekroczyć 15 000 zł. Ponadto koszt ogrzewania przy tych paliwach będzie jednym z najniższych możliwych.
Nie jest to oczywiście rozwiązanie dla każdego. Posiada kilka wad – trzeba mieć czas na obsługę pieca, trzeba usuwać popiół, należy co roku zadbać o dostawę i zmagazynowanie opału, no i trzeba mieć miejsce na jego (opału) magazynowanie (nie wspominam tu też o problemie zapylenia w kotłowni podczas załadunku miału…). Najtrudniejszym do oceny czynnikiem jest dostępność dobrego źródła paliwa. Wiadomo, że u nieuczciwego sprzedawcy łatwo natknąć się na miał wymieszany z elementami niepalnymi (łatwo to zaobserwować po dużej ilości popiołu). Podobnie z drewnem lub torfem – mokre drewno czy kiepskiej jakości torf mogą być źródłem słabych uzysków energii i może się okazać, że nasz piec nie osiąga temperatur takich samych, jak na dobrze wysuszonym drewnie i w konsekwencji dom jest niedogrzany. „A tu zima, drzewa ni ma” i co dalej? Może pożyczyć od sąsiada lub podsuszyć to suszarką… To oczywiście żart, ale dla osób, które na co dzień borykają się z takimi problemami, z pewnością wcale nie śmieszny. Znam kilka osób, które ogrzewają dom samym drewnem, ale drewno to przygotowują zawsze latem – zdąży dobrze przeschnąć i nie ma żadnym problemów ze spalaniem.
Ogrzewanie węglem lub peletem
No to może spróbujmy ogrzewać tradycyjnym węglem. Dużo łatwiej określić grubość kostki w trakcie zakupu i już przy rozładunku widać, czy pośród węgla nie ma za dużo miału. Oczywiście to również nie rozwiązuje problemu jakości, ponieważ można kupić ładnie wyglądający węgiel o niskiej kaloryczności (najczęściej węgle importowane – węgiel kamienny z rodzimych kopalni są dużo lepszej jakości niż niektóre zagraniczne – Polska posiada złoża węgla kamiennego wysokiej jakości). Aby zminimalizować obsługę pieca można zastosować piec z podajnikiem na ekogroszek. W takim wypadku może być też łatwiej znaleźć sprawdzone firmy, z których możemy kupić dobrej jakości paliwo do naszego pieca. Obsługa podajnika czy pieca zasypowego w stosunku do opalanego drewnem będzie wymagała częstszego usuwania popiołu, ponieważ wiedzieć trzeba, że z tej samej masy węgla uzyskamy nawet 10 razy więcej popiołu niż z drewna. Niemniej porównując codzienne kilkukrotne dokładanie do pieca drewna w stosunku do pracy pieca z podajnikiem na ekogroszek zdecydowanie mniej pracy wymaga to drugi rozwiązanie. Ponadto podczas spalania węgla mogą wydzialć się związki siarki, które są trujące – dlatego nie powinno sie palić węglem kamiennym w kominku. Tak więc stosowanie węgla minimalizuje ryzyko kiepskiej jakości paliwa – choć, jak wynika z rozmów z użytkownikami, można też trafić na kiepskiej jakości węgiel.
Od kilku lat coraz bardziej popularne staje się również ogrzewanie peletami. Pelety to mocno sprasowane odpadki roślinne, tworzące gruby granulat. Zaletą w porównaniu do węgla są mniejsze ilości popiołów z dobrej jakości peletu i tylko trochę gorsza wartość opałowa. Ponadto do wytworzenia pelletu często stosuje się odpadki biologiczne, które nie miałyby już dalszego wykorzystania przemysłowego (no może poza nawożeniem). Zatem stosując pellety możemy powiedzieć, że stosujemy energię odnawialną (i dlatego to rozwiązanie mi osobiście bardzo się podoba). Na podstawie informacji uzyskanych od użytkowników jednego z forów, warto powiedzieć, że problemem w pelletach może być duża ilość chloru, który uwalnia się przy spalaniu odpadków biologicznych, a chlor niekorzystnie wpływa na trwałość komina.
Skoro więc węgiel generuje szkodliwe związki, a pellet może wydzielać w czasie spalania chlor, to może warto zastanowić się nad innym paliwem?
Ogrzewanie gazowe
Kiedyś rozmawiałem ze znajomym o ogrzewaniu. Palił w domu węglem w piecu zasypowym bez podajnika. Zapytałem czy nie szkoda mu czasu na to, żeby kilka razy dziennie schodzić do kotłowni i obsługiwać piec. Na co on odparł, że ma tak gadatliwą żonę, że należy mu się ta chwila relaksu, kiedy sobie w spokoju posiedzi przy piecu i coś tam dorzuci… Ogrzewanie gazowe, które z pewnością większości ułatwi życie, dla niego byłoby pewnego rodzaju przekleństwem.
Ogrzewanie gazowe jest pierwszym z omawianych sposobów ogrzewania praktycznie bezobsługowych. Dobrze zrealizowana instalacja, w okresie letnim przygotowuje nam ciepłą wodę użytkową, a zimą poza funkcją letnią ogrzewa cały dom. Nie mniej znam użytkowników, którzy narzekają na wysokie koszty takiego ogrzewania. Prawdopodobnie wynika to z faktu, że osoby, które wcześniej opalały dom węglem (które jest jednym z najtańszych źródeł ciepła) po przejściu na gaz płacą niestety prawie dwa razy drożej za ogrzanie tej samej powierzchni domu.
Tym samym łatwo zauważyć, że komfort posiadania bezobsługowego rozwiązania, wiąże się niestety z wyższymi kosztami. Na szczęście tak nie musi być zawsze – o czym opowiemy sobie później.
Ogrzewanie elektryczne
Jeśli nie mamy dostępu do gazociągu można rozważyć zastosowanie butli na gaz ciekły lub ogrzewania olejowego. Niestety po początkowym zachwycie nad tymi technologiami grzewczymi, w obecnych czasach koszty eksploatacji są już mocno niekorzystne, dlatego pozwolę sobie na pominięcie tych możliwości i opowiemy sobie trochę o – jak by się mogło wydawać – najdroższym z możliwych sposobów ogrzewania, czyli o ogrzewaniu elektrycznym.
Wielu osobom taka możliwość nawet nie przychodzi do głowy. „Jak można ogrzewać dom prądem? Przecież to czysta rozrzutność!” Myślenie takie wynika z faktu, że osoby konwencjonalnie ogrzewające domy węglem przy ogrzewaniu prądem płaciły by rachunki kilkukrotnie większe. Z czego to wynika? Tradycyjne budownictwo, które od lat było stosowane w Polsce nie grzeszy energooszczędnością Jeśli na dany dom np. o powierzchni 150 m2, potrzebujemy 5 ton węgla do ogrzania, to znaczy, że ma on zużycie energii na poziomie 233 kWh/m2 powierzchni użytkowej (zakładam kaloryczność węgla na poziomie 7MWh na tonę). Innymi słowy ogrzewając taki dom prądem zużylibyśmy około 35 000 kWh energii o koszcie zakupu około 20 000 zł. Sporo! Mimo tego, w Polsce zaczynają się pojawiać domy, które są ogrzewane prądem!!! Z czego ty wynika? Z kilku prostych kwestii, u których podstaw leżą dobra izolacja domu i odzysk ciepła!
Ogrzewanie pompą ciepła
No i w końcu dotarliśmy do długo przeze mnie wyczekiwanych pomp ciepła. Z prospektów, jakie z pewnością wiele osób widziało, pompy ciepła reklamuje się jako najtańsze źródło ogrzewania, z powodzeniem przebijające nie tylko ogrzewanie gazowe, ale także i węglowe. Czy tak jest na prawdę? To niestety zależy od wielu czynników. Przy kalkulacjach można zakładać, że koszt ogrzewania pompą ciepła będzie taki sam jak koszt ogrzewania piecem węglowym, jednak szczegółowa analiza może dać nieco rozbieżne wyniki. To na nich właśnie bazują kalkulacje w prospektach, według których pompy ciepła są zawsze najtańszym rozwiązaniem. W przypadku gdybyście chcieli dowiedzieć się jaką pompę ciepła powinniście wybrać odsyłam Was do lektury mojego wcześniejszego wpisu: http://solarid.pl/blog/jak-wybrac-pompe-ciepla
Z pewnością pompa ciepła jest rozwiązaniem z grupy ogrzewania bezobsługowego co od razu jest jej niewątpliwą zaletą. Dodatkowo wybór pompy ciepła już na etapie projektu skutkuje wyeliminowaniem kosztów budowy komina i umożliwia zastosowanie ogrzewania podłogowego jako podstawowego źródła ogrzewania. W połączeniu z dobrą izolacją cieplną (10 cm styropianu to trochę za mało) umożliwia osiągniecie naprawdę wydajnego i niedrogiego w eksploatacji ogrzewania.
Jeśli jednak nosimy się z zamiarem instalacji pompy ciepła w celu oszczędności w istniejącym już budynku, który posiada konwencjonalne wystarczające ogrzewanie (tylko drogie w użytkowaniu) to zdecydowanie w pierwszej kolejności warto zastanowić się nad dobrym ociepleniem budynku (dach, ściany, podłogi) montażu rekuperacji, a później można przemyśleć (i trzeba to zrobić rozważnie) instalację powietrznej pomy ciepła – która w okresach typowych temperatur da nam pełny komfort, a w okresach gorszych temperatur będziemy się wspomagać konwencjonalnym ogrzewaniem. Trzeba Wam wiedzieć, że w wielu przypadkach to właśnie kiepska izolacja i brak wymuszonej wentylacji z wymiennikiem powoduje ogromne straty ciepła, tak bardzo podnoszące koszty ogrzewania. Bez odpowiedniego docieplenia może się okazać, że inwestycja w pompę ciepła będzie poprostu nieopłacalna. Warto zwrócić też uwagę, że instalując pompę ciepła w istniejącym wcześniej domu, trzeba też rozważyć wymianę grzejników na większe.
Jak to policzyć – które ogrzewanie najbardziej się opłaca.
Przyznam szczerze, że trudno mi będzie zrobić kompleksowe zestawienie kosztów ogrzewania w przypadku wszystkich klasycznych źródeł ciepła: pieca węglowego i pieca gazowy, z tej prostej przyczyny, że nie czują się na tyle silny i mądry, żeby taką analizę przeprowadzić w sposób rzetelny. Dlatego też skupię się na analizie kosztów najtańszego typowego ogrzewania węglowego oraz gruntowej pompy ciepła z pionowymi odwiertami. Jeśli pojawią się błędy w wyliczeniu kosztów klasycznego ogrzewania to liczę na Państwa czujność i zwrotną informację. Póki co postaram się to zrobić zgodnie z moją najlepszą wiedzą.
Zakładamy dla potrzeb porównania, że budujemy nowy dom o współczynniku zapotrzebowania na ciepło 80kWh/m2, dom ma powierzchnię 130 metrów kwadratowych zatem roczne zapotrzebowanie na ogrzewanie wynosi 10 MWh.
Koszty ogrzewania wg technologii:
Piec węglowy
- Energetyczność Eko Groszu – 7000kWh / tonę
- Sprawność rzeczywista pieca – 50%
- Zatem na rok ogrzewania potrzebujemy 3 tony Eko Groszku
- Cena Eko Groszku – 833 zł/tonę
- Roczny koszt opału – 2500 zł
Pompa ciepła
- Pompe ciepła alphaInoTec – COP B0W35 – 4,6
- Średnie COP pompy ciepła – 4
- Czyli z 1 kWh energii elektrycznej mamy średnio 4 kWh ciepła czyli roczne zużycie energii wyniesie 2,5 MWh
- Koszt energii elektrycznej – 0,6 zł/kWh
- Roczne zużycie energii elektrycznej – 1500 zł
Tym samym roczny koszt ogrzewania pompą ciepła będzie niższy o 1000 zł
Koszty inwestycyjne:
Piec węglowy
- Koszt pieca węglowego – 9000
- Koszt komina – 9000
- Koszt instalacji pieca CO – 2000
- Koszt zainstalowanego pieca węglowego z kosztem komina – 20 000 zł
Pompa ciepła
- Koszt kompleksowo wykonanej instalacji pompy ciepła z odwiertami i gwarancją na odwierty 25 lat – 45 000 zł brutto
Łatwo policzyć, że koszt inwestycji w pompę ciepła będzie droższy o 25 000 zł, i tym samym czas spłaty inwestycji przypadnie na około 25 lat – czyli tyle ile wynosi żywotność pompy.
Widzimy na tych prostych kalkulacjach, że koszt inwestycji i eksploatacji w pompę ciepła jak i ogrzewanie węglowe jest taki sam. Skąd więc teza, że pompa ciepła jest najtańszym źródłem ogrzewania? Wynika to z kalkulacji dodatkowych parametrów.
Budując nowy dom i wybierając pompę ciepła z wbudowanym zbiornikiem potrzebujemy na jej instalację w domu około 1 m2 powierzchni, a decydując się na piec węglowy na ekogroszek z podajnikiem, musimy przeznaczyć 2 m2 na piec i następne 4 na magazynowanie opału i obsługę pieca. Licząc oszczędnie koszty budowy 2500 zł/metr kwadratowy domu otrzymujemy koszt przygotowania miejsca pod piec rzędu 15 000 zł.
Dodatkowo obecnie produkowane piece mają krótszą żywotność i często zakłada się, że piec węglowy z podajnikiem wystarcza na 10 lat i po tym okresie trzeba go wymienić. Upraszczając przyjmujemy, że koszt pieca z wymianą to kolejne 10 000 zł. Jak jeszcze uwzględnimy czas potrzebny do obsługi pieca, czas poświęcony na organizację i rozładunek opału i przeliczymy to na roboczogodzinę, otrzymamy w prostym rozrachunku dużą oszczędność kosztów stosowania pomp ciepła w stosunku do pieca węglowego.
Podsumowując
Mając już wybudowany dom ogrzewany konwencjonalnie, jeśli chcemy zaoszczędzić na ogrzewaniu, to w pierwszej kolejności ocieplamy i instalujemy rekuperację. Dopiero wtedy (po jednym – dwóch sezonach) rozpatrujemy instalację pompy ciepła.
Jeśli budujemy nowy dom, przygotowujemy projekt bez komina spalinowego i z minimalną kotłownią (może wystarczyć spiżarnia) i instalujemy pompę ciepła. Takie rozwiązanie oprócz tego, że nie będzie droższe w ogólnej kalkulacji od ogrzewania węglowego – będzie z pewnością dużo bardziej wygodne, no i mimo wszystko znacznie bardziej ekologiczne od ogrzewania węglowego.
Ostatnia modyfikacja w